Utrzymanie porządku w szafie bywa trudne, zwłaszcza gdy przechowujemy rzeczy „na wszelki wypadek” lub „na później”. Jednak nadmiar ubrań utrudnia codzienne wybory i wprowadza chaos. Warto podejść do porządków praktycznie, bez emocjonalnych dylematów.

Na początek opróżnij całą szafę i podziel ubrania na kategorie: codzienne, sezonowe, okazjonalne, uszkodzone. Przeglądając każdą rzecz, zadawaj sobie jedno pytanie: „Czy założyłem to w ciągu ostatniego roku?”. Jeśli odpowiedź brzmi „nie” — prawdopodobnie już nie założysz.

Kolejnym krokiem jest sprawdzenie stanu ubrań. Te zniszczone — warto przeznaczyć na szmatki lub oddać do recyklingu tekstyliów. Ubrania dobrej jakości, których nie nosisz, można sprzedać lub oddać komuś, kto ich potrzebuje.

Warto też ustalić jasne zasady przechowywania. Przykład: nie więcej niż 10 koszulek w danej kategorii, jeden wieszak = jedna rzecz, ubrania sezonowe trzymamy w oddzielnych pudełkach. Dzięki temu ograniczysz przypadkowe gromadzenie i łatwiej będzie utrzymać porządek w przyszłości.

Nie chodzi o to, by mieć „idealną” szafę jak z katalogu, ale o to, by codzienne wybieranie ubrań nie było źródłem stresu. Porządek to nie wyrzeczenie — to oszczędność czasu i przestrzeni.